wtorek, 24 marca 2015

Nowości. Haul zakupowy



Cześć! Wiem, że ostatnim czasem troszkę mnie nie było, ale niestety miałam telefon w naprawie. Ale już do Was wracam i posty będą pojawiać się częściej :). Zapraszam Was na mój haul zakupowy :)

Kilka rzeczy dostałam na urodziny, trochę zamówiłam na ezebra.pl.



Tonik Avon

Nie jestem niestety wyjątkiem i tak samo jak inne nastolatki mam problemy z wypryskami. Już od dłuższego czasu nie używałam toniku. W końcu kupiłam ten z Avonu przeciw wypryskom. I od kiedy zaczęłam go używać ich ilość znacznie się zmniejszyła. Efekty widziałam już po pierwszych kilku dniach stosowania. Działa cuda :). Jedynym minusem jest jego zapach, ale już po 3 dniach się o niego przyzwyczaiłam.
Cena: 7zł


Zestaw do konturowania twarzy Lovely

Te cudowne trio dostałam od Klaudusi na urodziny. Bardzo go lubię. Pudru i rozświetlacza/różu używam codziennie i bardzo lubię jego efekty.




Bronzer W7 Honolulu 

Na ten bronzer miałam ochotę już dawno temu. Niestety nie mogłam go dostać nigdzie stacjonarnie, więc kiedy tylko zebrałam się za zamówienie z ezebry postanowiłam go kupić. I nie żałuję. Odstawiłam wszystkie bronzery. Używam tylko tego. Jest idealny :)

Cena:12 zł



Od Klaudusi dostałam również bardzo ciemny róż z Calvina Kleina. Ma piękny śliwkowy kolor. Zostawię go sobie raczej na jesień :)


Puder Avon Colortrend Light

Ten puder zamówiłam już jakiś czas temu. Jest całkiem fajny. Podoba mi się, ale nie będę się więcej rozpisywać, bo użyłam go jakieś 3 razy.

Cena:16 zł


Paleta korektorów Lovely

To również prezent od Klaudii. Są super kremowe, bardzo ładnie kryją. Jestem z nich bardzo zadowolona.


Kredka do brwi Manhattan

Kupiłam je bo były super tanie. Zamówiłam trzy - jedną dla mnie, dla Klaudii i dla mojej siostry Natalii. Są na mnie ciut za ciemne, więc będę ich raczej używać na kimś.

Cena:1,17 zł



Żelowy eyeliner Manhattan

Już od dłuższego czasu zabierałam się za kupno żelowego eyelinera. Kiedy spróbowałam jestem prawie pewna, że nigdy w życiu nie kupię innego. Uwielbiam ♥.

Cena: ok.6 zł


Cień w kremie Color Tattoo 24HR 

Nie chciałam w Rossmannie wydawać ponad 30 zł na te cień, którego używam do brwi. Na ezebrze znalazłam go za jedynie 13 zł, więc od razu wrzuciłam go do koszyka, Jest naprawdę fajnym kosmetykiem i bardzo się polubiliśmy :).



Żelowy eyeliner i rozświetlacz Miss Sporty

Ten kosmetyk widziałam po raz pierwszy w życiu. Eyelinera jeszcze nie używałam, ale rozświetlacz jest rewelacyjny. Używam go teraz bardzo często. Ma fajną żelową konsystencję. Lubię! :)

Cena: ok.4 zł


Szminka Miss Sporty

Zupełnie zapomniałam, że w ogóle ją zakupiłam. Jest całkiem spoko. Daje ładny kolor na ustach, pięknie pachnie ♥.

Cena:ok.3 zł


Szminka Maybelline 

Moja perełka ♥. Pięknie wygląda na ustach, nie wysusza ich, ma cudowny kolor. Ulubiona ♥.

Cena:ok.8 zł

I to tyle :)

Do następnego ! :)

środa, 18 marca 2015

Moja codzienna pielęgnacja twarzy

Cześć! Jest środa, wieczór. Miałam ogromną ochotę napisać nowego posta już wcześniej, ale niestety mój telefon wariuje. Musiałam zawieźć go do naprawy i tak naprawdę od 4 dni nie kontaktuję się ze światem. Mimo wszystko myślałam, że będzie gorzej, ale nie jest źle. Nie jestem chyba, aż tak od niego uzależniona, żeby nie móc normalnie funkcjonować :).

Dzisiaj przychodzę do Was z moją codzienną pielęgnacją twarzy :). Zapraszam !


Po pierwsze - demakijaż. Chyba najważniejsza część pielęgnacji naszej buzi. Ja do demakijażu oczu używam płynu dwufazowego z Avonu (jednego z moich ulubionych), a do demakijażu twarzy używam mojej ukochanej Ziajki. 


Krokiem drugim zawsze jest żel, który usunie resztki makijażu i brudu. Ja używam tego z Avonu. To już moja druga butla i szczerze mówiąc jest naprawdę dobry. Kosztował niewiele bo tylko 4 zł na wyprzedaży, ale ja go po prostu uwielbiam.


2 razy w tygodniu używam także peeling'ów. Albo tego mocno złuszczającego z Soraya'i albo tego delikatniejszego z Lirene.


2-3 razy w tygodniu używam także maseczek do twarzy. Mam jedną z Naturalsa, ale nie przepadam za nią. Za to te z serii Planet Spa absolutnie uwielbiam. Są rewelacyjne ♥.


Nawilżenie to również bardzo ważna sprawa. Na dzień, pod makijaż używam lekkiego kremu z Iwostin, a na noc bardziej odżywczego  Avonu z serii Anew.


I ostatnim elementem mojej codziennej pielęgnacji cery jest żel pod oczy. Ja używam tego chłodzącego z Flos-leku.

Do następnego ! :)

poniedziałek, 9 marca 2015

Moja toaletka i organizacja kosmetyków ♥

Cześć! Witam Was w cieplutki wiosenny wieczór :). Dziś post, który ma ogromne zainteresowanie wśród blogerek i vlogerek. Czyli post o mojej toaletce, kolekcji kosmetyków. Jestem mega podekscytowana i mam nadzieję, że post przypadnie Wam do gustu :). Zapraszam!



Moja toaletka pochodzi z Ikei. Lustro mam jeszcze z pokoju przed remontem. 



Z lewej strony mojej toaletki stoi lampka z Ikei, szklany słoiczek na waciki z Pepco, białe pudełeczko na patyczki. Obok na palecie cieni Sephora leży Tanglee Teezer i zestaw do paznokci z Rossmanna. Z przodu stoi organizer z Biedronki.


W organizerze znajdują się moje tusze do rzęs, eyeliner i konturówki do ust. Z przodu stoją moje ulubione lakiery do paznokci, a z prawej strony moje wszystkie szminki.


Z prawej strony mojej toaletki stoją dwa ażurowe kubeczki. W jednym mieszkają moje wszystkie mascary, a w drugim pędzle. Z tyłu za pędzlami stoją dwa "kabuki brush".


Na srebrnym talerzyku stoją moje wszystkie zapachy, perfumy, antyperspiranty i utrwalacz do makijażu.


Tak wygląda moja szuflada. Mam w niej dwa organizery, w których mieszkają moje kosmetyki. Lecąc od lewej: podkłady, korektory, pudry, bronzery i róże. A w drugim organizerze: cienie, sztuczne rzęsy, bazy pod cienie, błyszczyki, balsamy do ust, kredki do oczu, zalotki i zestaw do brwi. Za organizerami mieszkają sobie moje paletki: Avon, Sephora, Inglot, Lovely, Markwins.

I to tyle ! Mimo, że wiem jak dużo mam kosmetyków ciągle chcę je kupować ! 

"Apetyt rośnie w miarę jedzenia"

I właśnie tym cytatem zakończmy dzisiejszy post :).

Do następnego ! :)






sobota, 7 marca 2015

Smokey eye :)

Dzisiaj szybciutki post. Pokażę Wam zdjęcia ostatniego makijażu, który wykonałam na Natalii. Zrobiłam go tylko czarną, roztartą kredką i czarnym cieniem. Niczym więcej :) Zapraszam do oglądania ! :)






Do następnego ! :)

poniedziałek, 2 marca 2015

Ulubieńcy lutego

Cześć ! Witam wszystkich w ten chłodny, deszczowy wieczór. Niedzielna pogoda była cudowna - słońce, temperatura dodatnia, ognisko. Czego chcieć więcej. A dzis? Okropna ulewa i jest mega zimno. Właśnie wróciłam z hali sportowej, pije kakao i grzeje się pod kołdrą. Tak jak obiecałam dzis przychodzę do Was z ulubiencami lutego. Akurat teraz trafiła sie sama kolorowka, ale mam zamiar zrobic tez ulubieńców niekosmetycznych. Co wy na to? :) Wiec nie przedłużając zaczynamy !


Ulubieńcy lutego 2015



Podkład Maybelline New York
Superstay Better Skin

Podkład dostałam od mamy, bo dla niej był po prostu za jasny. Już od pierwszego nałożenia na twarz wiedziałam, że to jest to. Ma fajne, lekkie krycie, ładnie rozświetla i jest super lekki. Na buzi wytrzymuje całkiem długo. Jestem z niego bardzo zadowolona. Fajnie się spisuje, mimo że nie kosztuje dużo. Ja mam go w odcieniu 021 nude.




Kredka do brwi Eyebrow Designer 04 blonde

Idealnego kosmetyku do brwi szukałam tak naprawdę już od dłuższego czasu, gdy nagle w Kauflandzie znalazłam stoisko Essence i zakupiłam pierwszą, lepszą kredkę. I właśnie ta "pierwsza lepsza" okazała się strzałem w dziesiątkę! Jest rewelacyjna, używam jej tak naprawdę non-stop i wiem, że jest to miłość ♥. I do tego kosztuje bardzo niewiele ! 



Paleta Inglot 
Paletkę dostałam od mojej przyjaciółki na święta i był to najlepszy prezent na świecie. Cienie są wspaniale napigmentowane, absolutnie je uwielbiam. Bardzo długo utrzymują się na powiece, kosztują w sumie niedużo, bo jeden cień ok. 10 zł i mają bardzo dużą gamę kolorystyczną. Cudo ! ♥



Baby Lips Maybelline New York Cherry Me

Od dawna słyszałam o balsamach do ust Baby lips i w końcu w wakacje zdecydowałam sobie kupić ten kosmetyk. I jestem zachwycona. Używam już od dłuższego czasu i fajnie się spisuje. Nadaje ładną barwę ustom, dobrze nawilża, pięknie pachnie.



Konturówka do ust Butterfly 
Nigdy jakoś nie byłam za konturówkami do ust, ale skusiłam się na czerwoną, bo kosztowała jedynie 2 zł. A tu, cud w ołówku. Piękna barwa, mega mocny, intensywny kolor. Utrzymuje się około 7 godzin. Piłam, jadłam, a ona wciąż nie schodziła z ust. Fajny produkt.



Pędzle Sense&Body
Mam już trzy pędzle tej firmy.Tego dużego używam do różu, a tego małego do cieni. Mają fajne, miłe, przyjemne w dotyku włosie. Kosztują niewiele. Bardzo polecam.

I to już koniec. 

Do następnego ! :)